• Witam Was kochane Dzieci i zapraszam do pracy. Mam nadzieję, że poprzednie zadania nie sprawiły Wam trudności.

          Temat dzisiejszego dnia: Gipsowe pisanki .

          1.Słuchanie ciekawostek na temat zwyczajów i tradycji wielkanocnych:

          https://youtu.be/DgjNcFKnY7U

          2.Karta pracy, cz. 3, s. 72.

          Czytanie podanych wyrazów z R. (lub samodzielnie). Łączenie ich z odpowiednimi obrazkami. Rysowanie po prawej stronie karty takich samych pisanek, jakie są po lewej stronie karty.

           

          3. Osłuchanie z piosenką:

          https://youtu.be/pNoD_565U08

           

          4. Rozwiązywanie zagadek nt. zbliżających się Świąt Wielkanocnych.

           

          Co z niego wyrośnie?

          Trudno to powiedzieć.

          Musi je mamusia

          kokoszka wysiedzieć. (jajko)

           

          W farbkach wykąpane,

          ręcznie malowane,

          kto by nie podziwiał

          świątecznych……….(pisanek)

           

          W kopalni –twarda jak skała,

          w sklepie – czysta i biała.

          Wystarczy jej szczypta mała,

          by zupa smaku nabrała.   (sól)

           

          Tę z piasku stawiają

          dzieciaki na plaży,

          o tej wielkanocnej

          każdy łasuch marzy. (babka)

           

          Ten prawdziwy na hali

          najlepiej się czuje,,

          ten cukrowy w świątecznym

          koszyczku króluje. (baranek)

          Włącz Polskę- Polska-szkola.pl


          5. Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej pt. "Gipsowe pisanki".

          Książka (s. 58– 61) dla dziecka.

          Dzieci słuchają opowiadania, oglądają ilustracje.

          Zbliżały się święta wielkanocne. Rodzina Ady i Olka zwykle spędzała je razem z babcią i dziadkiem. Niestety, tydzień wcześniej dziadek zagapił się na przelatującego bociana i złamał prawą rękę.

           – Ojej! Biedny dziadek. Nie będzie mógł malować z nami pisanek – stwierdziła smutno Ada.

          – Nie martwcie się, wymyślimy dziadkowi jakieś zajęcie – odpowiedziała babcia, biegnąc po ścierkę, bo dziadek rozlał herbatę.

          Posługiwanie się lewą ręką nie wychodziło mu najlepiej. Wszyscy zgodzili się, by spędzić Wielkanoc w domu babci i dziadka, a potem wspólnie ustalili plan przygotowań do świąt. Ada i Olek mieli zrobić pisanki. Mama miała czuwać nad całością i robić kilka rzeczy naraz, bo była wspaniałym organizatorem. Tata miał wspomóc mamę w zakupach, sprzątaniu i przygotowaniu potraw. Jego specjalnością były pieczeń, sałatka jarzynowa i sernik. Tata był też specjalistą od mycia okien i robił to szybko i sprawnie, pogwizdując przy tym jak skowronek. Zadaniem babci były dekoracje i przygotowanie świeżych kwiatów. Dziadek… Dziadek miał za zadanie leżeć i odpoczywać, bo „musi się oszczędzać”. Tak stwierdziła babcia. Wszyscy zabrali się do pracy. Dzieci z pomocą mamy ugotowały jajka na dwa sposoby: część w łupinach cebuli, część w wywarze z buraków.

          - Cebulowe jaja miały kolor brązowy, a buraczane – różowy. – Takie pisanki nazywają się kraszanki – wyjaśniła mama.

          – Możemy pokolorować je we wzorki cienkim białym pisakiem lub wydrapać na nich wzorki.

          – Wtedy będą drapanki – dodała babcia.

           – A czy wiecie, jak zabarwić jajka na kolory żółty, zielony lub czarny? – zapytał dziadek.

          – Pomalować farbami plakatowymi – odpowiedział Olek.

           – A gdybyście nie mieli farb? – Hm, to nie wiemy…

           – Kolor zielony uzyskamy z liści pokrzywy, a czarny z owoców czarnego bzu lub łupin orzecha włoskiego. Aha!

           Żółty – z suszonych kwiatów jaskrów polnych. Wystarczy dorzucić je do wody i ugotować w niej jajka. Babcia mrugnęła do wnuków i po chwili przyniosła im kwiaty narcyzów. Miała też przygotowaną, samodzielnie wyhodowaną rzeżuchę. Zrobiła z niej piękne dekoracje. Wyglądały jak małe łączki, a na nich siedziały żółte kurczaczki zrobione z papieru. Z ogrodowej szklarni babcia przyniosła pachnące hiacynty w doniczkach i pęki białych tulipanów. Przygotowała też biały obrus. W wazonach stały kosmate bazie, nazywane przez Adę „szarymi kotkami”. Kiedy okna lśniły już czystością, tata zabrał się do pieczenia sernika.

           – A czy wiecie, że można upiec sernik z dodatkiem ziemniaków? – zapytał dziadek.

           – Coś ty, dziadku! Przecież sernik robi się z sera, masła i jajek – zauważyła Ada.

           – A nieprawda! Moja mama piekła pyszny sernik z dodatkiem kilku ugotowanych ziemniaków. Oczywiście twarogu było dwa razy więcej, ale te ziemniaki nadawały sernikowi puszystości. Wszystkie sąsiadki przychodziły do mamy po przepis.

           – Oj, to muszę ci taki upiec, kochanie – powiedziała babcia.

           – Sam ci upiekę taki sernik, ale bez gipsu – odparł dziadek.

           – Sernik z gipsem byłby za twardy – roześmiał się tata. – Ale skoro zachwalasz ten przepis, to zaraz dodam do sernika jednego ziemniaka, bo akurat mam za dużo do sałatki. Tymczasem mama ugotowała smakowity żurek i zrobiła ciasto na piaskową babę wielkanocną. Ada i Olek nie mogli się doczekać, kiedy pójdą poświęcić pokarmy. Z pomocą mamy pięknie przystroili koszyczek, w którym na białej serwetce leżały chleb, jaja, biała kiełbasa, ciasto oraz sól i pieprz. Całość ozdobili zielonymi gałązkami bukszpanu. W pierwszy dzień świąt cała rodzina usiądzie przy świątecznym stole i podzieli się jajkiem, symbolem życia. – Jutro poszukamy jajek schowanych w ogrodzie – przypomniała sobie Ada.

           – Zajączek zawsze przynosi dla nas czekoladowe jajka.

           – To nie zajączek, tylko mama – odparł Olek, który nie wierzył w opowieści o zajączku przynoszącym prezenty. – To tylko zabawa.

           – A czy wiecie, jak bawiono się dawniej na Wielkanoc? – ożywił się dziadek.

           – Ulubioną zabawą było uderzanie o siebie dwoma jajkami, a zwyciężał ten, którego jajko nie zostało rozbite.

           – Ojej! To dopiero była jajecznica! – zachichotała Ada.

           – Dawniej chodzono po wsi z kogutem, który był symbolem urodzaju. Później prawdziwe ptaki zastąpiły kogutki gliniane lub drewniane.

           – A śmigus-dyngus też był? – zapytał Olek.

           – Był, ale nie mówiono dyngus, tylko wykup. Chłopcy chodzili po wsi i w zamian za śpiew domagali się zapłaty, czyli wykupu w postaci pisanek, słodyczy albo pieniędzy.

           – Dziadku, jak ty dużo wiesz – zachwycił się Olek.

           – Dziadek nam pomaga we wszystkim! – dodała Ada.

           – A przecież ma złamaną rękę.

           – Może w nagrodę namalujemy dziadkowi pisanki na gipsie? – zaproponował Olek. I tak też zrobili. Gips dziadka wyglądał naprawdę świątecznie.

           – Kochani – powiedział zadowolony dziadek. – Mam do was wielką prośbę. Sernik się piecze, babka piaskowa rośnie, a jajka są pokolorowane. Usiądźmy w ogrodzie, popatrzmy w niebo i pomyślmy o tym, co jest najważniejsze.

           – O czym, dziadku?

           – Jak to o czym? O życiu i o miłości – odpowiedział dziadek i podrapał się lewą ręką

          6. Rozmowa na temat opowiadania.

          - Gdzie rodzina Olka i Ady spędziła Wielkanoc?

          - Co się stało dziadkowi? Dlaczego?

          - Jakie zadania mieli do wykonania podczas przygotowań do świąt Olek i Ada, rodzice i dziadkowie?

          - Czym babcia ozdobiła stół? − Jakie rady dawał dziadek?

          - Czy tata i mama wywiązali się z zadań?

          - Co według dziadka jest najważniejsze

          7. Karta pracy Nowe przygody Olka i Ady. Przygotowanie do czytania, pisania, liczenia, s. 66-67.

          Opisywanie, co przedstawia obrazek. Określanie pierwszych głosek w słowie farby i nazwach rysunków. Rysowanie po śladach rysunków. Kolorowanie wybranych rysunków. Zaznaczanie liter f, F w wyrazach. Rysowanie cebuli po śladzie, nie odrywając

          kredki od kartki.

          8. Zabawa ruchowa:

          https://youtu.be/mO03jLcA2XM

           

           

          Dla chętnych

          Zabawa plastyczna – Nasze pisanki

          Wykonanie kolorowej pisanki z dostępnych materiałów: farby plakatowe, włóczka, kolorowy papier,cekiny, guziki, plastelina, nożyczki, klej, pędzle, mazaki i inne.

           

          Kolorowe pisanki - Prace plastyczne dla dzieci

          Na dzisiaj to wszystko. Życzę powodzenia w pracy. Jeśli macie jakieś pytania, służę pomocą przez aplikację messenger lub telefonicznie
           

          Pozdrawiam serdecznie Ciocia Asia;-)