• Witam Was kochane Dzieci i zapraszam do pracy.

          Dziś zajęcia związane już z wakacyjnymi podróżami.

          Temat dzisiejszego dnia: Wakacje na Wybrzeżu.

           

          1. Muzyczna rozgrzewka „Skaczemy, biegniemy”.

          Jak co tydzień o tej porze zaczynamy zajęcia muzyczną rozgrzewką. Włącz piosenkę i wykonuj czynności razem z kolegami na filmie. Uważnie słuchaj i rób to co oni!

          https://www.youtube.com/watch?v=OZTYeTEZ2wA

           

          2. Karta pracy, cz. 4, s. 60.

          Wykonanie łódki według instrukcji. Rysowanie po śladach.

           

          3. Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Wakacyjne podróże.

          Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Wakacyjne podróże.

          Książka (s. 84–85) dla każdego dziecka.

          Od samego rana tata, Olek i Ada planowali podróże wakacyjne. Zapomnieli o porannym myciu, a nawet o przebraniu się z piżam. Gdyby nie mama, zapomnieliby też o śniadaniu. Szczęśliwie mama przypomniała im o wszystkim. Kiedy byli już umyci, przebrani i najedzeni, wyjęła z szafy wielki globus i postawiła go na podłodze.

          – Teraz możecie podróżować palcem po całym świecie.

          – Super! – ucieszył się Olek. Bez namysłu zakręcił globusem. Fruuu! Gdyby kula ziemska obracała

          się tak szybko, wszyscy dostaliby kręćka jakiegoś lub co najmniej zadyszki. Przed oczami Olka, Ady i taty mknęły kontynenty: Ameryka Północna i Ameryka Południowa, Afryka, Europa i zaraz Azja i Australia.

          – Tu jedziemy! – Palec Olka zatrzymał rozpędzony świat namalowany na globusie. – Australia, Sydney. Niezłe miejsce. Będzie fajnie. W Australii są kangury i koale.

          – W Sydney chciałbym zobaczyć gmach filharmonii – wtrącił tata.

          – A będzie tam gmach naszego przedszkola? – spytała Ada.

          Olek spojrzał na siostrę z politowaniem. Przecież nikt nie podróżuje do przedszkola, które jest kilka metrów od domu. Zakręcił drugi raz. Jego palec wskazał państwo leżące w Ameryce Południowej.

          – Brazylia. Dobry wybór – pochwalił tata. – Są tam wspaniałe plaże. Chętnie poleżałbym sobie – przeciągnął się leniwie.

          – Może i ja zaproponuję podróż? – mama zajrzała do salonu. – Chciałabym pojechać z wami do Indii. Zawsze interesowała mnie Azja i jej kultura. Chociaż Afryka też jest ciekawa.

          – No pewnie! Jedziemy do Kenii! Do parku z dzikimi zwierzętami. Zobaczymy słonie i żyrafy!

          – zawołał Olek ożywiony wizją spotkania dzikiego słonia, a może i lwa.

          – A będzie tam nasz park? – nieśmiało spytała Ada.

          Wszyscy spojrzeli na nią jak na przybysza z kosmosu.

          – Nasz park będzie czekał na ciebie w Polsce. Teraz ja wybieram – powiedział tata. Energicznie zakręcił globusem. Niebieski kolor oceanów i mórz zmieszał się z zielonym, żółtym i brązowym– kolorami kontynentów. Adzie aż zakręciło się w głowie. Świat na globusie obracał się

          zbyt szybko. Co będzie, jeżeli palec taty trafi na głęboki ocean? Nie chciałaby spędzić wakacji na oceanie. Tam już z pewnością nie ma znajomego parku ni przedszkola ani placu zabaw z dużą okrągłą piaskownicą.

          – Stany Zjednoczone. Waszyngton – zakomunikował tata.

          – Jest tam plac zabaw? – spytała Ada.

          – Naszego nie ma, są inne. Jest za to Biały Dom i...

          – Ale naszego domu tam nie ma – przerwała tacie Ada.

          – Ja nie mogę! Chcesz jechać na wakacje czy nie? – zniecierpliwił się Olek.

          – Chcę. Tylko nie tak daleko – bąknęła Ada.

          – To gdzie? Wybieraj – podsunął jej globus.

          Ada zamknęła oczy. ,,Niech los zdecyduje” – pomyślała i dotknęła palcem globusa.

          – Tu!

          Cała rodzina wbiła wzrok w miejsce, które wskazał palec Ady. Mama i tata pierwsi gruchnęli śmiechem.

          – Europa, Polska, Warszawa – podsumował Olek.

          Ada westchnęła z ulgą. Jak to dobrze, że zdała się na los szczęścia. W Warszawie jest jej przedszkole i dom, i park, i znajomy plac zabaw. No i tuż pod Warszawą mieszkają ukochani dziadkowie. Co ważne, ich dom stoi w pobliżu lasu.

          – Pojedziemy do babci i dziadka. Tam są bociany, dzięcioły, kukułki, żabki, biedronki, ślimaki, pszczoły – zachwalała Ada.

          – Mrówki, komary i muchy – dorzucił ponuro Olek. Ale już po chwili śmiał się jak tata i mama. Nawet napad komarów nie odstraszyłby ani jego, ani Ady od podróży do dziadków. Podpatrywanie ptaków w towarzystwie dziadka, który zna setki ciekawostek o zwierzętach, to był najlepszy z wakacyjnych planów.

           

          4. Rozmowa na temat opowiadania.

          Co Olek, Ada i tata planowali z samego rana?

          − Dzięki czemu mogli podróżować palcem po całym świecie?

          − Jakie kontynenty były widoczne na globusie?

          - Co wskazywał palec Olka?

          − Co wskazywał palec taty?

          − Gdzie chciała pojechać mama?

          − Co wspominała cały czas Ada?

          − Co wskazywał palec Ady? Gdzie ona chciała pojechać na wakacje?

           

           5. Zabawa – opowieść ruchowa Na plaży (według Małgorzaty Markowskiej).

          Jesteśmy na plaży. Spoglądamy w niebo, na którym fruwają latawce. (Dzieci biegają po Sali w jednym kierunku). Latawce unoszą się wysoko na wietrze. (Wznoszą ramiona do góry).

          Teraz opadają w dół. (Wyciągają ramiona w bok). Przestało wiać. Latawce opadają na piasek.(Dzieci siadają skrzyżnie). Rysujemy na piasku kształt swojego latawca. Wietrzyk zaczyna lekko

          wiać, latawce podrywają się do lotu. (Dzieci powoli podnoszą się do stania i kontynuują bieg po sali). Słonko świeci, piasek staje się gorący. Idziemy ochłodzić stopy w wodzie. Idąc, podnosimy wysoko kolana, staramy się utrzymać przez chwilę na jednej nodze. Wchodzimy do wody i ochładzamy ciała, polewając wodą ramiona, plecy, brzuch. Podskakujemy obunóż, rozchlapując wodę dookoła. Czas na kąpiel słoneczną. Kładziemy się na piasku i opalamy brzuchy. (Leżą tyłem). Patrzymy na niebo i podziwiamy latawce. Teraz opalamy plecy. (Przechodzą, przez przetoczenie, do leżenia przodem).

           

          6. Wykonanie pracy plastycznej Wakacje na Wybrzeżu.

          Zapoznanie ze sposobem wykonania pracy plastycznej Wakacje na Wybrzeżu.

          Dla dziecka: wyprawka, karta 4, kartka z bloku technicznego, klej, farby plakatowe, pędzelek, kubeczek z wodą.

           

          • Wypychanie z karty gotowych elementów.

          • Malowanie kartki z bloku technicznego tak, aby była podzielona na trzy pasy: żółty (piasek na plaży), niebieski (morze), jasnoniebieski (niebo).

          • Przyklejanie poszczególnych elementów w odpowiednich miejscach na wyschniętej, pomalowanej kartce.

           

          7. Karta pracy, cz. 4, s. 61.

          Rysowanie po śladach drugiej połowy rysunku misia i lalki. Kolorowanie rysunków. Kończenie rysowania hulajnogi według wzoru.

           

           8. Ćwiczenie spostrzegawczości "Gra w piłkę"

          Odszukaj 5 różnic między obrazkami:

          róznice

           

          9.  Zabawa ruchowa "Piłka parzy"

          pomoce: piłka

          Rodzic rzuca piłkę do dziecka podając nazwy dowolnych kolorów. Dziecko łapie piłkę, potem ją odrzuca i podaje przykład przedmiotu, rośliny lub zwierzęcia występującego w tym kolorze. Nie wolno łapać piłki, kiedy rodzic wymieni kolor czarny, bo wtedy piłka parzy

           

          Dla chętnych:

          wakacyjne wspomnienia

          Żaglówka na morzu

          • blok techniczny z kolorowymi kartkami
          • blok rysunkowy z kolorowymi kartkami
          • klej np. introligatorski z Bambino
          • farby brokatowe w żelu np. z Bambino
          • kawałek kartonu

           

          Potrzebne materiały:

          Miłej pracy! Pozdrawiam serdecznie Ciocia Asia;-)