• Maj, tydzień 3

           

          Temat kompleksowy:  Łąka w maju

          Ćwiczenia poranne na cały tydzień:  

          • Majowa łąka -  Ilustrowanie ruchem i głosem opowiadania.

           

          Był piękny wiosenny dzień i przedszkolaki wybrały się na spacer na pobliską łąkę.

          dzieci maszerują w różnych kierunkach

          Słońce mocno świeciło, a wiatr rozdmuchiwał nasiona mniszka pospolitego i innych roślin.

          dzieci chodzą na czworakach i dmuchają na rośliny

          Nagle dzieci usłyszały pierwsze odgłosy. To pracowite pszczółki krążyły nad kwiatkami, szukając najpiękniejszych okazów, aby zebrać z nich nektar,

          latają jak pszczółki, machając rękami – skrzydełkami

          wesoło bzyczały, nawołując się nawzajem

          naśladują bzyczenie pszczół: bzz, bzz, bzz

          Na listkach koniczyny siedziały koniki polne, poruszając śmiesznie łapkami, z których strząsały resztki porannej rosy

          dzieci siedzą, poruszają w dowolny sposób kończynami

          cykając cichutko

          naśladują dźwięk: cyt, cyt

          Nagle, zupełnie nie wiadomo skąd, pojawiły się żaby

          dzieci naśladują skakanie żabek

          które kumkały głośno

          naśladują kumkanie: kum, kum, kum

          jakby ostrzegały się przed jakimś niebezpieczeństwem. Miały rację, że były takie zdenerwowane, bo na łące pojawiła się para bocianów. Chodziły, wysoko unosząc nogi

          naśladują chód bociana

          z szeroko rozłożonymi skrzydłami, i rozglądały się na boki, co chwilę przystawały i pochylały się, szukając czegoś w trawie. Ponieważ niczego nie mogły znaleźć – klekotały ze złością

          naśladują głos bocianów – kle, kle, kle

          Wysoko nad łąką krążył skowronek, śpiewając wiosenną piosenkę

          naśladują śpiew skowronka:– dzyń, dzyń, dzyń

          odpowiadał mu wróbel

          naśladują głos wróbla: – ćwir, ćwir, ćwir

          który przysiadł zmęczony na pobliskim drzewie w poszukiwaniu pokarmu dla swoich głodnych dzieci. Czekały one niedaleko w gniazdku, piszcząc:…

          naśladują kwilenie piskląt: pi, pi, pi

          aby jak najszybciej przyniósł im cos do jedzenia. Dzieci już miały wracać do przedszkola, kiedy zobaczyły ślimaka, który wolno sunął po trawie. Gdy tylko napotkał na jakąś przeszkodę, szybko chował się do domku, który niósł na grzbiecie. Dopiero po chili wystawiał głowę i rozglądał się dookoła

          dzieci naśladują zachowanie ślimaka

          Nad łąką latały kolorowe motyle, co pewien czas siadając na kwiatkach

          dzieci naśladują ruch latających motyli

          Przyglądała im się z zaciekawieniem wrona, siedząca na pobliskiej wierzbie i głośno kracząca z zachwytu

          naśladują krakanie: krrrra, krrr

          Wiosenny wietrzyk poruszał trawą , kwiatami i gałązkami drzew, szumiąc wesołe piosenki szszsz… szszsz… szszuuu…

          wydają szumiące dźwięki, kołysząc uniesionymi rękami

          Dzieci były zadowolone ze spaceru. Wróciły pełne wrażeń do przedszkola

          maszerują

          gdzie czekał już na nie pyszny obiadek.

           

           

           


          Temat dnia: Barwa ochronna

           Dzieci określają, w jakim środowisku żyją zwierzęta  i nazywają je.


          Karta pracy, cz. 4, s. 36−37 Oglądanie obrazka. Określanie, co dzieje się na łące w maju. Oglądanie zdjęć zwierząt, nazywanie ich. 

          Rozwiązywanie zagadek Bożeny Formy Mieszkańcy łąki.

          Zabawa pobudzająco-hamująca.

          Dzieci swobodnie maszerują w dowolnych kierunkach; podczas przerwy w grze R. prezentuje zagadkę o tematyce wiosennej; po jej rozwiązaniu dzieci ponownie maszerują. 

          Wiosną i latem się pojawia, kiedy ranek nastaje jej kropelki są na kwiatkach, listkach i na trawie. (rosa)

          Na niebie jej barwy pięknie się mienią, jak most ogromny łączy niebo z ziemią. (tęcza)

          Błyszczący na jej plecach płaszczyk czerwony, czarnymi kropkami pięknie ozdobiony. (biedronka)

          Rozciąga policzki jak woreczki małe. Zimowe zapasy przenosi w nich całe. Na czas mroźnej zimy, gromadzi je w norze. Ma miłe futerko, znacie go może? (chomik)

          Ma barwne skrzydła, fruwa nad łąką i bardzo lubi, gdy świeci słonko. (motyl) Jak się ten owad nazywa? Przez cały dzień pracuje. Na plecach nosi ciężary, kopiec wielki buduje.  (mrówka)

           

          Zabawa rytmiczno-artykulacyjna z wykorzystaniem wiersza Teresy Fiutowskiej Żabie łapki.

          Dzieci dobierają się parami z rodzeństwem lub rodzicem, stają naprzeciwko siebie i powtarzają tekst, ilustrując go ruchem.   

                         

          Dwie zielone małe żabki, tak nad stawem grają w łapki: jedną łapką  

          podnoszą prawą rękę ugiętą w łokciu

          , klap, klap, klap.  

          uderzają o prawą dłoń partnera,

          Drugą łapką    

          podnoszą lewą rękę ugiętą w łokciu,

          klap, klap, klap.  

          uderzają o lewą dłoń partnera,

          Potem dwiema   

          podnoszą obie ręce ugięte w łokciach,

          klap, klap, klap.  

          uderzają w obie dłonie partnera,

          Ty, bocianie    

          przykucają i grożą bocianowi, poruszając

          nas nie łap!

          wskazującym palcem. 

           

          • Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Zabawa w chowanego. Książka (s. 74–77) .

          Przedstawienie bohaterów opowiadania: żaby, biedronki, konika polnego, motyla cytrynka:

           • podział nazw bohaterów opowiadania na sylaby;

           • podział nazw: żaba, motyl na głoski.

          Za lasem płynie strumyk, za strumykiem rozpościera się łąka, na łące rosną zielona trawa i stokrotki o biało-żółtych kwiatach. I jeszcze wiele innych kolorowych kwiatów i zielonych roślin. Pewnego dnia biedronka, żabka, konik polny i motyl cytrynek bawili się na łące w chowanego. 

          – Jeden, dwa, trzy... – mała biedroneczka odliczyła do dziesięciu i rozejrzała się dookoła.

           – Zaraz was znajdę – zawołała, pewna siebie.

          Po chwili wykrzyknęła radośnie: – Widzę cię, żabko! Siedzisz pod liściem mlecza!

           Biedronka sfrunęła na liść i zajrzała pod spód. Coś takiego! Żabki tam nie było. Wszędzie tylko zielone źdźbła trawy i liście roślin łąkowych  tak samo zielone jak żabka.

           „To nie ten liść” – pomyślała i przeniosła się na sąsiedni, a potem na kolejny. O! Coś zielonego mignęło jej przed oczami!

          Biedronka rozpostarła małe skrzydełka. – Mam cię, koniku polny! Siedzisz między koniczynkami! Widzę cię! Zaraz będziesz zaklepany – ucieszyła się z odkrycia.

          – I hop! – biedroneczka usiadła na listku koniczyny.

           „Znowu nic?” – nie mogła się nadziwić, że pośród zieleni nie ma nawet śladu konika polnego.

          – Zdawało mi się – westchnęła, jednak już po chwili uśmiechnęła się szeroko. „Cytrynka na pewno znajdę. Jest większy od konika polnego i ruchliwszy od żabki” – pomyślała. Wzbiła się w górę, żeby objąć wzrokiem całą łąkę. Żółty kolor przyciągnął jej uwagę.

           – Jest! Widzę cię, motylku! Już po chwili siedziała na płatku stokrotki. Jednak to był tylko kwiat, a dookoła – tysiące podobnych. Czy któryś z nich był motylem cytrynkiem? Z pewnością nie. – Żabka, konik polny i motylek poszli sobie, a mnie zostawili – powiedziała rozczarowana biedronka. Zrobiło się jej bardzo przykro, że przyjaciele tak z nią postąpili.

           – Mylisz się, biedroneczko – odezwał się mądry ślimak. – Twoi przyjaciele wciąż są na łące. Trudno znaleźć zieloną żabkę i zielonego konika polnego pośród zielonej trawy. Niełatwo też wypatrzyć  żółtego motyla, gdy łąka żółci się od kwiatów. Tak jednak powinno być. Barwa chroni twoich przyjaciół przed niebezpieczeństwem. Ci, którzy na nich polują, mają wielki kłopot z odróżnieniem motyla od kwiatka albo konika polnego czy żabki od zielonych liści.

          – To prawda – z zieleni wyskoczyli roześmiani przyjaciele biedronki: żabka i konik polny.

          – Najprawdziwsza prawda – potwierdził motylek cytrynek i wyfrunął z kępy żółtych jaskrów. – Nie przejmuj się, biedroneczko, że nas nie znalazłaś. Teraz ja będę szukał. Ukryj się dobrze.

          Żabka i konik polny też. Biedronka ucieszyła się z takiej zamiany. Ale gdzie znaleźć kryjówkę? Dookoła tyle zieleni. Czerwona biedronka w czarne kropki będzie widoczna z daleka. Szczęśliwie brzegiem rzeki szła uśmiechnięta od ucha do ucha Ada. Usiadła na skraju łąki, żeby odpocząć. Miała na sobie czerwone spodenki w czarne kropeczki. Biedroneczka aż wstrzymała oddech z zachwytu.

          – Lecę – powiedziała sobie. Skrzydełka, choć małe, poniosły ją na skraj łąki. Usiadła leciutko na pięknych spodniach dziewczynki i... znikła. A może wciąż tam siedzi. Jak myślicie?

           • Rozmowa na temat opowiadania. R. pyta:

          − W co bawili się: żabka, konik polny, biedronka i motylek cytrynek?                              − Dlaczego biedronka nie mogła odnaleźć przyjaciół?                                                      −Co to jest barwa ochronna?

          Ubarwienie ochronne czy maskujące polega na upodobnieniu się barwą ciała do środowiska życia danego zwierzęcia. Ubarwienie ochronne jest rozpowszechnione wśród zwierząt, takich jak niedźwiedź polarny, pasikonik, rzekotka drzewna.

          • Ćwiczenia z tekstem. Książka (s. 74–77)

          Słuchają tekstu czytanego przez R. Czytają tekst umieszczony pod ilustracjami.

           • Zabawa ruchowa Żabie zabawy.

          Na hasło Żabki skaczą, dzieci naśladują żabie skoki.

          Na hasło Żabki pływają, wykonują siad klęczny, chowają głowę w ramionach, pochylają się do przodu.

           • Słuchanie piosenki:  Bal na łące https://www.youtube.com/watch?v=VL-IW-Xy0Jo

          • Rozmowa na temat tekstu piosenki. N. pyta:                                                                    − Kto przybył na łąkę?                                                                                                         − Co zaczęło się dziać na łące, kiedy przyszła wiosna?                                                      − Co to znaczy, że świerszcz stroi skrzypce?                                                                       − Wymień mieszkańców łąki, o których jest mowa w piosence.

          • Nauka refrenu na zasadzie echa muzycznego.

           

           

          • Karta pracy, cz. 4, s. 38.  Numerowanie kolejnych obrazków za pomocą kropek (lub liczb). Oglądanie zdjęć motyli. Słuchanie ich nazw. Opowiadanie o najciekawszym motylu.

           

          •  Zabawa pobudzająco-hamująca Wiosenne kwiaty (R. gra np. na łyżkach)  

          Przy cichych dźwiękach dzieci-wiosenne kwiaty przechodzą do przysiadu.

          Głośność dźwięku narasta, dzieci przechodzą do pozycji stojącej − kwiaty rosną.

          Mocne uderzenie  – zatrzymują się przez chwilę w bezruchu.

           

          •  Ćwiczenia w czytaniu. Dla każdego dziecka: wyprawka – obrazki, wyrazy (biedronka, konik polny, ważka, stokrotka, mak), nożyczki, kartka, klej. Dzieci oglądają obrazki. Nazywają zwierzęta i rośliny na nich przedstawione. Dobierają do nich wyrazy – ich nazwy. Naklejają wyrazy z obrazkami na kartkach.

           

                            To był bardzo pracowity poniedziałek,                                       ale z pewnością daliście radę

          Jak zwykle z niecierpliwością czekam na Wasze fotorelacje. Pozdrawiam Was serdecznie!!!

          Wasza wychowawczyni